10 męczenniczek

elżbietańskich

Elżbietanki poniosły śmierć męczeńską w obronie innych ludzi i własnego honoru. W rozmowie z Radiem Watykańskim relator procesu beatyfikacyjnego podkreślił, że siostry straciły życie w okrutny sposób, ale do końca trwały "na posterunku". – Są wartości, o które trzeba walczyć i warto zmagać się do końca. Druga sprawa, co uderza w ich postaciach, mając na względzie motyw męczeństwa, czyli agresję na ich cielesność, to piękno ciała, które jest również w sobie wielką wartością.

...

Zgromadzenie

Sióstr św. Elżbiety

...

Troska o chorych

Obejmujemy troską osamotnionych chorych w ich własnych mieszkaniach, ludzi starszych i pozostających bez pomocy, jak również oddajemy się pielęgnacji chorych w szpitalach.

...

Opieka nad dziećmi

W przedszkolach, ochronkach dziecięcych, świetlicach dziennych, domach dziecka, ośrodkach specjalistycznych i szkołach zajmujemy się wychowaniem ogólnym i religijnym naszych podopiecznych.

...

Misje

W dziele misyjnym Kościoła nasze Zgromadzenie uczestniczy przez modlitwę, ofiarę i bezpośrednią posługę misyjną. Zgromadzenie posługuje również na terenach misyjnych: w Brazylii, Boliwii, Kazachstanie, Paragwaju i w Tanzanii.

...

Inne posługi w Kościele

Apostolska działalność sióstr w katechizacji, przygotowaniu konwertytów, organizowaniu godzin duszpasterskich, dni skupienia, godzin biblijnych, oaz młodzieżowych, dokształcaniu, pracy wśród młodzieży i dorosłych.


https://selzbietanki.com

...

1 700

sióstr (2008')

...

18

placówek misyjnych na świecie

...

6

prowincji w Polsce

Marcello Semeraro, Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych

Męczeństwo dziesięciu elżbietanek przywodzi na myśl przemoc, okrucieństwo i nienawiść, które teraz dotknęły Ukrainę

...

Siostra M. Paschalis Jahn

...

Maria Magdalena

1916 - 1945

zastrzelona 11 maja 1945 r. / w Sobotinie

...

Siostra M. Melusja Rybka

...

Marta

1905 - 1945

zamordowana 24 marca 1945 r. / w Nysie

...

Siostra M. Felicitas Ellmerer

...

Anna

1889 - 1945

zamordowana 25 marca 1945 r. / w Nysie

świadectwa

męczeństwa sióstr

......

Dnia 11 maja 1945 roku przejeżdżający drogą żołnierz zauważył siostrę M. Paschalis. Pobiegł za nią i zażądał, aby z nim poszła. Siostra zdecydowanie odpowiedziała: „Noszę świętą suknię i nigdzie z tobą nie pójdę”. Napastnik próbował ją chwycić, ale zręcznie mu się wyrwała. Wówczas zagroził, że jeśli z nim nie pójdzie, zastrzeli ją. Siostra M. Paschalis odpowiedziała: „Niech mnie pan zastrzeli. Chrystus jest moim Oblubieńcem. Tylko do Niego należę”. Następnie uklękła, wzięła do ręki krzyżyk z różańca i powiedziała do obecnych tam sióstr „Proszę, wszystkie drogie siostry, o wybaczenie; mój Jezu, daj mi siłę”. Żołnierz najpierw oddał strzał ostrzegawczy w sufit, a potem drugi, śmiertelny, w serce młodej siostry.

Siostra M. Paschalis Jahn
......

Dnia 24 marca jeden z żołnierzy przyszedł do pomieszczenia i chciał siłą wyprowadzić jedną z dziewcząt. Gdy siostra M. Melusja zdecydowanie zaprotestowała, żołnierz wyszedł, ale wrócił po chwili z kolegą, ponownie żądając wydania dziewczyny. Wobec oporu, siostra M. Melusja wraz z siostra M. Virginią Podolską zostały zabrane z piwnicy i zaprowadzone do pokoju na parterze. Siostry, świadome niebezpieczeństwa, odnowiły śluby zakonne i odmówiły modlitwy na godzinę śmierci. Przebywający w piwnicy słyszeli odgłosy szamotaniny i strzałów. Odchodzący dalej czerwonoarmiści podpalili dom. Ogień szybko się rozprzestrzeniał, jednak nieoczekiwanie zatrzymał się przed drzwiami jednego z pokojów. Gdy siostry weszły do środka, znalazły ciało siostry M. Melusji, leżące na podłodze w kałuży krwi, z rozpostartymi ramionami, z raną postrzałową w głowie.

Siostra M. Melusja Rybka
......

Dnia 25 marca 1945 roku do refektarza, gdzie przetrzymywane były siostry, wtargnęło kilku sowieckich żołnierzy, którzy zaczęli napastować przestraszone zakonnice. Gdy w ich obronie stanęła przełożona, siostra M. Arkadia Kroll, jeden z oprawców kilkakrotnie uderzył ją kolbą karabinu w głowę, aż straciła przytomność. Siostra M. Felicitas podeszła do niej, by udzielić jej pomocy, lecz wówczas żołdak chwycił ją i chciał wyprowadzić na zewnątrz. Siostra stanowczo się sprzeciwiła. Mimo gróźb, pozostała nieugięta, mówiąc, że woli raczej umrzeć, niż z nim pójść. Wówczas żołnierz oddał strzał ostrzegawczy. Siostra M. Felicitas stanęła przy ścianie, rozłożyła ręce i zawołała: „Niech żyje Chrystus K…”. Ostatniego słowa nie dokończyła, ugodzona śmiercionośną kulą.

Siostra M. Felicitas Ellmerer
......

Odkąd 26 stycznia 1945 roku do miasteczka dotarła Armia Czerwona, siostra M. Acutina nieustannie czuwała nad bezpieczeństwem dziewcząt. Gdy zapadła decyzja o ewakuacji, siostra wraz z wychowankami udała się w drogę do Krzydliny Wielkiej. Niestety, natknęły się na jadących drogą sowietów. Gdy ci zauważyli młode dziewczyny, zatrzymali się i zaczęli je napastować. Siostra M. Acutina zasłoniła sobą swoje podopieczne, nie dopuszczając do nich żołnierzy. Wówczas dowódca śmiejąc się szyderczo, wyciągnął pistolet i zastrzelił siostrę.

Siostra M. Acutina Goldberg
......

Kiedy 24 marca 1945 roku Sowieci wkroczyli do Nysy, szybko zajęli dom sióstr, które i tak od kilku dni z obawy przed bombardowaniem przebywały w piwnicy. Napastnicy przychodzili tam całymi gromadami i brutalnie wyciągali upatrzone przez siebie ofiary. Jakikolwiek opór nie przynosił efektów. Któregoś razu jeden z żołnierzy upatrzył sobie młodą siostrę. Kiedy podszedł, by zabrać ją ze sobą, siostra M. Sapientia zaczęła go prosić, by ją pozostawił w spokoju. Ten bez żadnego wahania przyłożył pistolet do skroni siostry M. Sapientii i strzelił.

Siostra M. Sapientia Heymann
......

Gdy czerwonoarmiści 24 marca 1945 roku wkroczyli do Nysy, siostra M. Adelheidis i inne siostry przebywające w tamtejszym Domu św. Notburgi spodziewając się najgorszego, uklękły przed ołtarzem w kaplicy domowej, wzbudziły w sobie akt skruchy, duchowo przyjęły komunię i odnowiły śluby. Tego samego dnia po południu do ich domu wtargnął oficer i, pokazując zakrwawioną rękę, zapytał, kto do niego strzelał. Chociaż wszyscy zaprzeczyli, żołnierz bez namysłu zastrzelił siostrę M. Adelheidis i towarzyszącą jej siostrę M. Sylvestrę Ewert.

Siostra M. Adelheidis Töpfer
......

W lutym 1945 roku mieszkańcy Godzieszowa uciekli przed nadchodzącymi wojskami sowieckimi. We wsi pozostali tylko nieliczni mieszkańcy, a wraz z nimi siostra M. Adela, która dobrowolnie podjęła taką decyzję, aby zaopiekować się starszymi kobietami, którym wiek lub stan zdrowia nie pozwalał na ewakuację. Gdy 20 lutego Armia Czerwona weszła do Godzieszowa, siostra wraz z podopiecznymi schroniła się u jednego z miejscowych gospodarzy. Jednak kryjówka nie uratowała ich przed okrucieństwem żołnierzy. Siostra M. Adela zginęła w niedzielę 25 lutego 1945 roku, broniąc swojego dziewictwa, wraz z nią zginęły jej podopieczne i właściciele domu.

Siostra M. Adela Schramm
......

Dnia 28 lutego 1945 roku około 150 żołnierzy Armii Czerwonej zajęło dom sióstr elżbietanek, jednak siostrom nie było wolno opuścić budynku. Stłoczone w jednym pokoju wraz z pensjonariuszami domu starców i uciekinierami, musiały znosić obelżywe zachowanie oprawców. Jeden z nich zażądał, by siostra M. Sabina z nim poszła, ta jednak odmówiła, głośno modląc się, aby Matka Boża zachowała jej dziewictwo. Żołnierz bardzo niezadowolony odszedł szukać innej ofiary. Następnego dnia wszystkim zatrzymanym pozwolono opuścić budynek, jedynie siostry zostały zmuszone do pozostania w pokoju na piętrze. Wówczas do ich uszu dobiegły odgłosy strzałów. Przerażone, zaczęły się modlić. Siostra M. Sabina głośno powtarzała: „Święta Matko Boża, pozwól mi umrzeć jako dziewicy. Chroń moje dziewictwo”. Wtedy nieoczekiwanie jakaś zabłąkana kula wpadła przez drzwi i ugodziła siostrę prosto w serce, zadając jej śmierć. Obecne tam siostry były przekonane, że to Matka Boża wysłuchała prośby ich współsiostry.

Siostra M. Sabina Thienel
......

W niedzielny poranek 18 lutego 1945 roku siostry z Nowogrodźca uczestniczyły w mszy św. Wiedząc o nadchodzącym wojsku sowieckim, wraz z innymi mieszkańcami ukryły się w schronie przeciwlotniczym. Jednak jeszcze tego samego dnia wieczorem ich kryjówka została odkryta, a siostry stały się pierwszymi ofiarami bestialskich napadów żołnierzy. Wieczorem 22 lutego 1945 roku z polecenia komisarza kilku czerwonoarmistów przyszło po siostrę M. Rosarię. Siostra próbowała stawiać opór, jednak napastnicy siłą wyprowadzili ją na zewnątrz. Gdy przyprowadzili ją po kilku godzinach z powrotem, siostra była wycieńczona, miała poranioną głowę i wewnętrzny krwotok. Kiedy jej stan nieco się poprawił, opowiedziała, że była godzinami gwałcona przez trzydziestu oprawców. Następnego wieczoru żołnierze znowu wtargnęli do schronu, nakazując wszystkim udać się do komendantury, oprócz siostry M. Rosarii, która miała być ponownie odprowadzona do komisarza. Siostra w obawie przed kolejnymi gwałtami chciała iść razem z pozostałymi siostrę. Wówczas komisarz zastrzelił siostrę M. Rosarię.

Siostra M. Rosaria Schilling
......

Dnia 13 lutego 1945 roku Armia Czerwona wkroczyła do Żar. Już następnego dnia siostry musiały opuścić swój dom, najpierw zostały uwięzione w miejscowej gospodzie, potem pozwolono im schronić się na plebanii. Mimo to w nocy z 17 na 18 lutego żołnierze zabrali przemocą trzy siostry i kilka dziewcząt, które zostały wypuszczone dopiero nad ranem. Siostra M. Edelburgis wyznała potem: „W żadnych okolicznościach już tego nie zniosę, choć może mnie to również kosztować życie”. Dwa dni później na plebanię ponownie wdarła się grupa czerwonoarmistów. Siostry w obawie przed nimi uciekły do pomieszczenia, gdzie przebywały osoby starsze, jednak i tam zostały znalezione. Żołnierze zażądali, by siostra M. Edelburgis poszła z nimi, ta jednak zdecydowanie odmówiła, bojąc się kolejnych gwałtów. Kiedy rozzłoszczony napastnik zagroził, że będzie strzelał, siostra odpowiedziała: „Tak, niech strzela”. Usłyszawszy odpowiedź, żołnierz kilka razy lufą pistoletu uderzył ją w głowę, a potem kilkakrotnie strzelił. Chwilę później siostra zmarła.

Siostra M. Edelburgis Kubitzki

Te dziesięć elżbietanek reprezentuje ponad sto sióstr zamordowanych w czasie II wojny światowej przez sowieckich żołnierzy

Papież uznał męczeństwo 10 elżbietanek zamordowanych na Śląsku

...

dr Joanna Hytrek-Hryciuk

Oddziałowe Biuro​ Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN we Wrocławiu

S. M. Paschalis Jahn i jej towarzyszki reprezentują rzesze osób, które w 1945 r. przeszły prawdziwą gehennę zgotowaną przez żołnierzy Armii Czerwonej. Według badań na wschód od Odry i Nysy Łużyckiej ofiarą gwałtu padło ok. 1,4 mln kobiet.

...

ks. prof. dr hab. Józef Pater

historyk dziejów Kościoła, protonotariusz apostolski

W 1945 r. zginęło w podobnych okolicznościach mnóstwo innych sióstr zakonnych, natomiast elżbietanki stanowiły wśród nich wyjątkowo liczną grupę, ponieważ posiadały na Śląsku wiele placówek.

...

Beata Zajączkowska

dziennikarka Radia Watykańskiego

W atmosferze ogólnego terroru i zastraszenia, siostry elżbietanki przeszły swoistą „Drogę Krzyżową”, naśladując cierpiącego Chrystusa. Do końca pozostały wierne swemu samarytańskiemu powołaniu i pełniły posługę miłosierdzia wobec chorych, osób starszych i osieroconych dzieci. Wiele z nich przed śmiercią było brutalnie torturowanych.

11 czerwca 2022'

Beatyfikacja

...

Mszy św. przewodniczył kard. Marcello Semeraro

...

Beatyfikacja elżbietanek zamordowanych przez Rosjan

...

Relikwią towarzyszącą beatyfikacji jest kielich liturgiczny z Domu Zakonnego w Nysie

(Ap 3, 20)

jeśli kto posłyszy mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze mną

Antyfona

“Przyjdź, oblubienico Chrystusa, przyjmij wieniec, który Pan przygotował dla ciebie na wieki”.

Okrzyk jednej z sióstr

(ostatnie słowa przed śmiercią)

„Ja należę do Chrystusa i On jest moim Oblubieńcem!”

Papieski wyslannik na beatyfikację

(z homilii)

„Bogactwo duchowe nowych Błogosławionych wspiera i inspiruje nas do bycia lepszym człowiekiem.”

Św. Bazyli Wielki

(Regulae morales, 80,22)

“gotowość do pełnienia woli Bożej każdego dnia i każdej godziny.”

Wspólnota Młodzieży Elżbietańskiej

“W kontaktach z młodymi, spotykają oni u nas często inny świat, tak różny od tego, w którym się znajdują i do którego chcą się dostosować. Nasza posługa wśród młodzieży polega na cichym proteście przeciwko kulturze ego.”
...
"W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies."